Wspominamy Antoniego Maleszewskiego w 100 rocznicę śmierci .

 

Fragment z pamiętnika Lucjana Grabowskiego dotyczący wycofujących się bolszewików po "Cudzie nad Wisłą": "Do Zawad przymaszerowało kilka tysięcy bolszewickiego wojska, aresztowali kilku mężczyzn, wśród których znalazł się i proboszcz miejscowej parafii - ksiądz Kulesza. Księdza trzymali zamkniętego w chlewie wraz z Maleszewskim z Zawad". Księdza Kuleszę uwolniła grupa śmiałków pod wodzą ojca Lucjana Grabowskiego, ale dla Antoniego Maleszewskiego wizyta bolszewików miała fatalny finał.

Akt zgonu. 

Działo się we wsi Kościelnej Zawady 24 sierpnia 1920 roku … świadkowie oświadczyli, że dnia wczorajszego w Tykocinie o godzinie pierwszej po południu zmarł, zamordowany przez bolszewików Antoni Maleszewski lat 59 mający, urodzony w Konopkach Pokrzywnicy, zamieszkały na rolnym gospodarstwie w Zawadach, syn niegdyś Stanisława i Salomei z Kobylińskich. Ostawił po sobie małżonkę Mariannę Władysławę z Kuleszów.        Ks. T Kulesza

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz