Płomienie ogrzewają dusze powracające na ziemię


Witold Pruszkowski, Zaduszki | 1880, Muzeum Narodowe w Warszawie


Zaduszki przez wieki należały do najbardziej znaczących obrzędów kultowych. Przed przyjęciem chrześcijaństwa wspominanie zmarłych towarzyszyło w zasadzie wszystkim uroczystościom.

Jeszcze w XIX wieku na wschodzie Polski odprawiano uroczystości ofiarne z przywoływaniem zmarłych  zwane dziadami. Praktyka nawiedzania cmentarzy, przyozdabiania grobów oraz zapalania na nich zniczy związana jest z przedchrześcijańskim zwyczajem rozpalania ognisk na mogiłach. Wierzono, że płomienie ogrzewają dusze błąkające się po ziemi, a także chronią przed złymi mocami. Największe ogniska rozpalano na mogiłach ludzi zmarłych śmiercią nagłą, przede wszystkim na grobach samobójców, których zazwyczaj grzebano poza ogrodzeniem cmentarnym.

Odprawiane wiele razy w ciągu roku obrzędy zastąpiły dwa święta kościelne: Wszystkich Świętych, obchodzone 1 listopada, wprowadzone do liturgii przez papieża Jana XI w 835 roku oraz Wszystkich Wiernych Zmarłych obchodzone 2 listopada, które wprowadził w 998 roku opat Odylon z Cluny, jako przeciwwagę dla pogańskich obrządków czczących zmarłych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz