Zofia Aniela Dobrzycka – Czarny (portret) protest

 

foto. Zofii Dobrzyckiej w wieku około15 lat

Państwo Dobrzyccy dziedzice majątku Romany, mieli córkę Zofię Anielę, urodzoną w 1846 r., we wsi Osobne – Czaplice par. Szczepankowo, skąd pochodziła jej matka Kornelia ze Skarżyńskich. Dziecko ochrzczono najpewniej w Romanach, bo w Szczepankowie aktu ur. nie ma, choć księga z tego roku jest zindeksowana.

Jedynaczka zamożnych i światłych rodziców, na pewno otrzymała stosowne wykształcenie. Jej potomkowie pamiętają, że znała języki i grała na fortepianie*. Wiemy, że wyszła za mąż w 1869 r., (mając lat 23 i 6 miesięcy), za Stanisława Suchodolskiego. W 1870 i 74 rodziła dzieci. Potem miała kłopoty z mężem, z którym się rozstała. Na przełomie wieków pożegnała rodzinne strony i wyjechała z dziećmi do Warszawy. Tam żyła jeszcze długo, ciesząc się wnukami. Zmarła w 1938 roku, dożywszy 92 lat.  

Na jedynej fotografii, która po Zofii pozostała, widzimy młodą pannę, w ciemnej sukni z dużym krucyfiksem na piersiach. Jej twarz nie wyraża surowości, a powagę. Za to jej oczy śmiało patrzą, a usta są bez cienia uśmiechu. Co się stało, że młodą pannę sfotografowano w takim smutnym (na)stroju? Może jest w żałobie po ojcu, który zmarł w 1863 r.?

Ja myślę, że ta fotografia została zrobiona kilka lat wcześniej, może w 1861 roku, kiedy w Kongresówce wszystkie kobiety na znak „czarnego protestu” nosiły żałobę i tylko „czarną biżuterię”.

 „Apogeum wykorzystania strojów jako narzędzia biernego oporu przypadło w Polsce na lata 60-te XIX wieku. Wybuch powstania styczniowego poprzedziła, "mistyczna rewolucja": patriotyczne nabożeństwa, celebracje narodowych rocznic, uliczne manifestacje. Gdy pod koniec lutego 1861, carskie władze krwawo rozprawiły się z pokojowymi protestami, po Kongresówce zaczęło krążyć wezwanie do przywdziania żałoby narodowej. Znów aktualny stał się napisany 30 lat wcześniej, utwór Konstantego Gaszyńskiego.”

"Czarna sukienka"

Schowaj, matko, suknie moje,
Perły, wieńce z róż,
Jasne szaty, świetne stroje,
Nie dla mnie to już.

Kiedyś jam kwiaty, stroje lubiła,
Gdy nam nadziei wytryskał zdrój;
Lecz gdy do grobu Polska zstąpiła
Jeden mi tylko pozostał strój:
Czarna sukienka.

 

Taka wówczas była „Moda” na patriotyzm.

Podobnie ubrana pani, foto z artykułu

 

 

 

  * Fortepian Zofii przetrwał do dzisiaj, w domu jej syna Piotra.

** "Czarny protest A.D. 1861".  https://culture.pl/pl/artykul/czarny-protest-ad-1861

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz