Ogród nazywający się Lachowizna. 1774 - czasy Szczawińskiego



W Jana Chrzciciela 1774 roku sporządzono kolejny inwentarz majątku Zawady dla nowego dzierżawcy pana Jana Witwickiego.
  
Pierwsza strona dokumentu to pięknie wyrysowana tabela, w której wypisani są poszczególni poddani i ich powinności, dni pracy męskie, dni pracy czeladzi, ile jest wołów w załodze, wysokość czynszu od gospodarstwa i pogłówne. 
 





Czynsz płacą tylko rzemieślnicy. Kazimierz Wyszyński – kuśnierz, Jan – zdun, Grzegorz Kozłowski – młynarz.

We wsi mieszka jedenastu włościan z rodzinami i załogą i pięciu zagrodników,  za których wyliczono 50 złotych pogłównego.

Roczny dochód z zawadzkiej karczmy wynosi 700 złotych, z karczmy w Konopkach złotych 60.

Dwór znacznie podupadł,  straszy powybijanymi w oknach szybami. Konieczne są naprawy. W budynkach gospodarskich też nie jest lepiej.

Ciekawie opisane są ogrody dworskie.
Ogród za stajnią warzywem i konopiami zasiany, ogrodzony płotem z żerdzi. Ogród od strony pola kartoflami i rzepą i ogrodzony nowym chruścianym płotem. Ogród za sadem do ulicy zasiany bobem, od rzeki kapustą, do sadzawki jęczmieniem. Ogród pusty zasiał Mateusz Leśnik. Ogród naprzeciw włóczki komornice. Ogród nazywający się Lachowizna jęczmieniem zasiany. Wszystkie te ogrody nowym chruścianym płotem są ogrodzone.

Po Wojciechu Rudym został półwłóczek  żyta. Jagnieszka jego córka to żyto zebrała i powinna Dworowi zapłacić trzeciaka oraz oddać dziesięcinę zwyczajną”.

Sporo miejsca poświęca inwentarz pasiece, która jest do odbudowy, a JWP Szczawiński obiecuje własnego bartnika do jej ponownego założenia.

Leśniczy boru zawadzkiego otrzymuje ordynarię rozpisaną w 11 punktach. Ma ją otrzymywać raz na kwartał w płodach rolnych, żywności i ubraniu, do tego 8 złotych polskich.

Jak zazwyczaj wymienia się też żelastwa i sprzęt gospodarski oraz żywinę.

W końcu pisma następują liczne przestrogi i zalecenia, które kończą słowa cytatu :  Grontów przestrzegać aby szlachta nie zaorywali granice, aby się nie wdzierali i nie przywłaszczali”.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz