Dzisiaj
odezwała się do mnie pani Wioletta Kobosko - Łapińska z Łomży, która
jak się okazuje, jest praprawnuczką nauczyciela zawadzkiej szkoły,
Hieronima Władyszewskiego. Twierdzi, że taki sam obraz jak ten
Skiwskiego, wisiał w domu jej mamy w Zawadach.
Tak napisała: "Hieronim Władyszewski, mój prapradziadek, miał jedyną córkę Annę Mariannę. Anna, miała wyjść za mąż za jakiegoś szlachcica z Chlebiotk. W dniu ślubu uciekła z Kościoła w Zawadach, rodzice się jej wyrzekli, a ona i tak wyszła za mojego pradziadka, Józefa Czyżewskiego, bo była w nim zakochana". Czyżewscy kochali się chyba bardzo, mieli 8-ro dzieci.
Hieronim Władyszewski żył w Zawadach i okolicy w latach 1865-1900. W tych samych latach żył tu Władysław Skiwski i na pewno się znali. Nauczyciel mógł więc zostać właścicielem tego obrazu, który był przez lata w jego rodzinie. Obraz był najpierw w domu Hieronima, potem jego córki Anny, potem wnuczki Wiktorii, a potem prawnuczki Krystyny.
Teraz obraz znajduje się w Elblągu. Czy ktoś wie jak się tam dostał?
.jpg)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz